poniedziałek, 13 lipca 2015

Turcja

Rok 2002. Czyli prawie 13 lat temu. Moja trzecia podróż zagraniczna, zaraz po skończeniu szkoły podstawowej. W czasach, gdy zdjęcia robiłam aparatem analogowym i nigdy nie było wiadomo, jak wyjdą. 


Alanya. Widok z okna hotelu


Meczet, z którego każdego dnia, o 5 nad ranem, budził mnie swym nawoływaniem do modlitwy muezin


Na jednej z wycieczek. Nie pamiętam jednak tego miejsca. Gdzie to mogło być? 


Pamukkale. Wapienne wzgórza z ciepłą wodą


To był jedyny raz w życiu, kiedy dałam się obciąć fryzjerowi tak krótko. Ale przydało mi się to w 40-sto stopniowym upale, który zresztą uwielbiam 

poniedziałek, 6 lipca 2015

Koktajl z pomarańczy, mięty i natki

Do tej pory miętę piłam w postaci suszonej. Teraz zasadziłam ją po raz pierwszy w doniczce i przyznaję, że na upały świeża idealnie się sprawdza. Zarówno do koktajlu, jak i z wodą z dodatkiem kostki lodu. 


SKŁADNIKI (na 4 osoby) :
> 4 pomarańcze
> pół pęczka natki pietruszki
> 2 garści mięty
> łyżka miodu


Miętę i natkę opłukać. Z pomarańczy wycisnąć sok, dodać do niego miąższ, który pozostał przy wyciskaniu soku. Do miksera wrzucić garść mięty, natkę, wlać pół soku


 i zmiksować. Kiedy masa będzie już gładka, dodać resztę mięty, soku i miód. 


Wszystko dokładnie zmiksować, przelać do szklanek.