sobota, 31 stycznia 2015

Jeszcze trochę o Krakowie

Ubiegły rok zdecydowanie należał do Krakowa. Odwiedziłam to miasto aż 3 razy: w czerwcu, wrześniu i grudniu. Zdjęcia, które zamieszczam, są z pierwszej weekendowej wycieczki. Już pół roku minęło od tamtego czasu, a ja nadal co jakiś czas zaglądam do tych zdjęć. 


Najlepsze naleśniki jakie kiedykolwiek jadłam w barze niedaleko dworca. 






Aleja ulicznych artystów, których w Krakowie jest dość sporo. Może kiedyś i ja tam wystawię kilka ze swoich obrazów...


Wyłaniająca się z ciemności wieża Wawelu 


Nigdy nie wiadomo, kogo się spotka na ulicy... Jeździec bez głowy, który zgubił swojego konia? 

Kościół Mariacki nocą 


Sukiennice wieczorową porą 


Sukiennice za dnia 


Centrum miasta 


A następnego dnia na śniadanie...


Tak charakterystyczny widok na krakowskim rynku


Płynąc Wisłą 


Widok na Zamek Wawelski 

piątek, 30 stycznia 2015

Eu Sem Você

Piosenka brazylijskiej wokalistki Pauli Fernandes.



Eu tô carente desse teu abraço
Desse teu amor que me deixa leve
Eu tô carente desses olhos negros
Desse teu sorriso branco feito neve
Eu tô carente desse olhar que mata
Dessa boca quente revirando tudo
Tô com saudade dessa cara linda
Me pedindo "fica só mais um segundo"

Tô feito mato, desejando a chuva
Madrugada fria, esperando o sol
Tô tão carente feito um prisioneiro
Vivo um pesadelo, beijo sem paixão
Tô com vontade de enfrentar o mundo
Ser pra sempre o guia do seu coração
Sou a metade de um amor que vibra
Numa poesia em forma de canção

Sem você, sou caçador sem caça
Sem você, a solidão me abraça
Sem você, sou menos que a metade
Sou incapacidade de viver por mim
Sem você, eu sem você                                                    x2


Sem você, sem você, oh
Sem você, eu sem você, sem você

wtorek, 27 stycznia 2015

Szkice ze studiów

Kolejne rysunki z czasów EduArtów. 


Aron 


Sen Mateusza na lekcji rysunku                                                                          2011

środa, 21 stycznia 2015

Portret męski


Ten Pan widocznie zamyślił się w trakcie podróży autokarem. Czy to spojrzenie nie jest groźne? Nie śmiałam zapytać, co go tak zdenerwowało... Ukradkiem zrobiłam zdjęcie. 

wtorek, 20 stycznia 2015

2 w 1


Dwie rzeczywistości w jednym. Miasto współczesne (ksero) i ruiny miasta rzymskiego (moja inwencja). 


Dom (ksero) porośnięty bluszczem (nitka). Oba projekty z 2011 roku. 

sobota, 10 stycznia 2015

Krewetki Masala

Podobno krewetki spożywane w większych ilościach działają jak afrodyzjak. Poza tymi właściwościami ta potrawa to żródło młodości (zawiera witaminę E). 


SKŁADNIKI: 
> 1 średnia cebula 
> 2 ząbki czosnku 
> 5 cm świeżego korzenia imbiru
 > 2 łyżki oleju słonecznikowego
> 2 łyżeczki mielonej kolendry
> 2 łyżeczki mielonego kminku
> 2 łyżeczki mielonej kurkumy
> 400 g obranych, ugotowanych krewetek (ja użyłam mrożone indyjskie kidi)
> 200 ml śmietanki kokosowej (do zwykłej śmietanki dodałam wiórki kokosowe)
> sól i czarny pieprz
> mały pęczek świeżej kolendry 


Cebulę, czosnek oraz imbir obrać i drobno posiekać. Olej słonecznikowy rozgrzać w patelni o grubym dnie. Zeszklić cebulę i czosnek. Dodać imbir, mieloną kolendrę, kminek i kurkumę. Podsmażać 1-2 min, aż z przypraw uwolni się aromat. 


Wrzucić krewetki na patelnię i dolać śmetankę kokosową. 




Doprawić do smaku solą i pieprzem. Doprowadzić mieszaninę do wrzenia, a następnie zmniejszyć ogień i dusić 2-3 min. 
Kolendrę opłukać i osuszyć. Odłożyć kilka gałązek do przybrania. Resztę posiekać. Wylać mieszaninę z krewetkami na talerz, posypać siekaną kolendrą. Zrobić to w ostatniej chwili aby zachowała smak. Przybrać gałązkami i podawać. 
Można podawać z ryżem, plackami naan i dahlem (widocznym na poniższym zdjęciu). 


sobota, 3 stycznia 2015

Koncert w Krakowie

Wieczór sylwestrowy spędziłam w centrum Krakowa na koncercie. 


Sukiennice nocą 


Kraków 2014/2015 

                             Szczęśliwego Nowego Roku! 

piątek, 2 stycznia 2015

Na stoku narciarskim

Nie wiem, jak Wy, ale ja w tym roku sylwestrowy dzień spędziłam po raz pierwszy na nartach w Tatrach. Propozycje fryzur na Sylwestra z poprzedniego posta na nic mi się nie przydały. Potrzebna była tylko ciepła czapka i wygodne ubranie.







Zakopane 2014