sobota, 31 stycznia 2015

Jeszcze trochę o Krakowie

Ubiegły rok zdecydowanie należał do Krakowa. Odwiedziłam to miasto aż 3 razy: w czerwcu, wrześniu i grudniu. Zdjęcia, które zamieszczam, są z pierwszej weekendowej wycieczki. Już pół roku minęło od tamtego czasu, a ja nadal co jakiś czas zaglądam do tych zdjęć. 


Najlepsze naleśniki jakie kiedykolwiek jadłam w barze niedaleko dworca. 






Aleja ulicznych artystów, których w Krakowie jest dość sporo. Może kiedyś i ja tam wystawię kilka ze swoich obrazów...


Wyłaniająca się z ciemności wieża Wawelu 


Nigdy nie wiadomo, kogo się spotka na ulicy... Jeździec bez głowy, który zgubił swojego konia? 

Kościół Mariacki nocą 


Sukiennice wieczorową porą 


Sukiennice za dnia 


Centrum miasta 


A następnego dnia na śniadanie...


Tak charakterystyczny widok na krakowskim rynku


Płynąc Wisłą 


Widok na Zamek Wawelski 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz