Przedsylwestrowy, jednodniowy wypad do stolicy. Pogoda dopisała, podobnie jak rok temu, o tej porze w Zakopanem ( Na stoku narciarskim ). Piękne niebo do fotografowania.
Z okazji podwójnego święta, bo 24 grudnia przypadają również moje imieniny wybrałam stylizację obowiązkowo w kolorze czerwonym. Bluzka pojawiła się już wcześniej w letniej stylizacji (możecie zobaczyć tu: W barwach narodowych ), ale tym razem połączyłam ją z czarnymi spodniami.
> hiszpańska bluzka z kołnierzem, z "lejącego" materiału wykończonego ćwiekami
Ostatnio zakochałam się na nowo w płycie Maryli Rodowicz "Jest cudnie". Na tej płycie jest jedna szczególna piosenka, chyba najładniejsza ze wszystkich pt. "Pół oddechu". Nie znalazłam ani karaoke ani akordów w Internecie do tego utworu, więc sama je stworzyłam ze słuchu. Dla tych, którzy też szukali, podaję poniżej słowa i akordy.
Powracam znowu z niebieską stylizacją. (link do poprzedniej dla porównania: Kobaltowy look ) Tym razem zamiast sukienki H&M, założyłam tę australijską mojej mamy. Jest ponadczasowa. Pojawiłam się w niej wczoraj na Balu Andrzejkowym na zamku w Uniejowie. Impreza była udana, tak jak i wróżby, które pomyślnie zapowiadają się dla mnie.
A tu dla odmiany ta sama sukienka z sandałami w stylu rzymianek:
STYLIZACJA:
> sukienka z paskiem
> szpilki z kokardą / rzymianki Deichmann
DODATKI:
> ciemnofioletowa lakierowana torebka
> naklejany tatuaż (Lookah)
> kolczyki i naszyjnik Swarovski
W moim ciasteczku z wróżbą znalazłam taką maksymę. Myślę, że ludzie powinni się tym w życiu kierować, a wtedy każdy byłby szczęśliwy. A Wy, co wywróżyliście sobie w Andrzejki?
Moja stylizacja sprzed prawie 4 lat, kiedy jeszcze miałam rozjaśniane włosy.
STYLIZACJA> bluzka z żabotem Coloseum > spodnie z wysokim stanem i wiązanym pasem z tyłu > okulary przeciwsłoneczne MAKIJAŻ: lakier do paznokci Golden Rose róż 324
Kanapa ta ma już swoje lata. Jako, że nie mogę sobie pozwolić na zakup nowego mebla, posłużyłam się różnymi narzutami, aby odświeżyć jej wygląd. Mówiąc szczerze, szara tapicerka pozostawia wiele do życzenia, a na pewno nie jest już w moim stylu. W kolejnych odsłonach zobaczycie różne narzuty z moimi ulubionymi motywami zwierzęcymi, które całkowicie zmienią
wygląd tej kanapy.
1) Pierwotny wygląd tapczanu
2) Wersja z tygrysami i dekoracyjnym kocem akrylowym
3) Ciemniejsza wersja poprzedniej "narzuty" - ten sam koc po drugiej stronie.
4) Ostateczna wersja z akrylowym kocem w tygrysie wzory wraz z podobnymi poduszkami. Do tego dopasowany obraz z tygrysem mojego autorstwa
I jak? Która wersja przypadła Wam do gustu? A może wolicie inne motywy? Podzielcie się ze mną swoimi spostrzeżeniami.
Złota polska jesień i spacer - czyli to co lubię najbardziej. Podziwiać kolory zewsząd, kiedy jeszcze liście całkiem nie opadną z drzew. Choć listopad nie jest moim ulubionym miesiącem, staram się wykorzystać go na spacery, póki jeszcze temperatura na zewnątrz jest znośna. Na wszelki wypadek zaopatrzyłam się w futrzany szalik, hit tego sezonu, który znalazłam w swojej szafie, robiąc jesienne porządki.
Dzisiaj prezentuję Wam kolejną odsłonę mojej sari. Miałam przyjemność uczestniczyć w święcie nepalskim i poprzyglądać się odmiennym zwyczajom i kobietom, które miały przepiękne, kolorowe ubrania. Przyznam, że po takiej dawce ciekawych barwnych materiałów, misternie wyszywanych i zdobionych trudno jest mi zachwycić się czymkolwiek w naszych centrach handlowych. Nepalskie kreacje ze swymi ozdobami dodają szyku każdej kobiecie, niezależnie od wieku. Moje sari poprzednio połączyłam z żółtą bluzką bez rękawów przy prostych włosach, co możecie zobaczyć tutaj: Sari 2014 Tym razem postawiłam na loki i bluzkę w kolorze ciemnego pomarańczowego z innymi dodatkami.
Tutaj sari założone samodzielnie przeze mnie, a po prawej stronie udrapowane przez Nepalkę.
MAKIJAŻ:
> czerwona tika z błyszczącym oczkiem
> cienie do powiek Ruby Rose rudy i zielony
> maskara Wibo Panoramic Lashes
> czarny eyeliner Wibo
> czarna kredka do oczu Rimmel
> biała kredka do oczu Avon
> korektor pod oczy Constance Carroll
> czerwona kredka do ust
> pomadka Wibo
> zapachowy puder Misty Beige
> róż Inglot no 40
STYLIZACJA:
> nepalskie sari ze złotymi kwiatami
> bluzka Berge z marszczonymi rękawami i koronkowym tyłem
> błyszczące czółenka Bestelle z brązowymi kamieniami