Z nazwy "po chińsku", ale przepis znalazłam w książce "Kuchnia Polska", więc ile w tym z Chin, a ile z Polski, sami oceńcie.
SKŁADNIKI:
> 60 dag karkówki lub łopatki wieprzowej (wszystkie składniki zmieniłam o połowę)
> 1 szklanka miodu (polecam 1/3 szklanki na 250 g mięsa)
> 2 cytryny
> sok z 1/2 cytryny
> 1-2 łyżki suszonych ziół prowansalskich
> 2 łyżki mąki
> 2 łyżki margaryny lub oliwy
> sól, pieprz
Mięso umyć i osuszyć, pokroić na długie paseczki. Skropić sokiem z cytryny, natrzeć solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi.
Zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki przynajmniej na godzinę. Obsmażyć na tłuszczu na złoty kolor. W rondelku z nierdzewnej stali rozgrzać miód (można podłożyć ochronną płytkę), włożyć kawałki mięsa i dusić pod przykryciem na niewielkim ogniu 10 min. Uważać, aby miód się nie przypalił. Przełożyć do natłuszczonej formy do zapiekania. Cytryny obrać, usunąć pestki i pokroić w kostkę. Wymieszać z mięsem,
przykryć folią aluminiową i wstawić do nagrzanego piekarnika (180 *C) na 40 min. Podawać najlepiej z kaszką kuskus zalaną wrzącym rosołem z kostki lub z ryżem ugotowanym na sypko w wodzie z dodatkiem soku z cytryny i listka laurowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz