Nie wiem, czy to kwestia dzisiejszego trzynastego, ale chyba zacznę wierzyć, że to pechowy dzień. Od rana Internet mi działa z przerwami, a rysunki do tego postu wgrywałam kilka razy. Dobrze chociaż, że zdążyłam na czas podłączyć laptopa do prądu, bo w trakcie powstawania tego postu dodatkowo bateria mi się rozładowała ;) Dziś rysunki sprzed 5 lat. Cały czas zbieram się, by narysować coś nowego, ale na razie szukam natchnienia i poprzestanę na tym, co mam w swoim domowym zbiorze. Niech to co zrobiłam, ujrzy światło dzienne tutaj ;)
Tancerka brzucha. Jak rysowałam krok, po kroku możecie zobaczyć w moim animowanym tutorialu, klikając tu:
rys. cienkopisem, 2010 r.
rys. ołówkiem, 2010 r.
W piątek 13 ,,umarła" moja komórka - telefon dotykowy zatem bardzo podatny na uszkodzenia... :( Toteż pojawiam się dopiero teraz, bo na komputerze jestem rzadko, a telefon w naprawie...
OdpowiedzUsuńPo prostu piękne rysunki! Ja tak rysować nie umiem, ale uwielbiam oglądać czyjeś prace, by je podziwiać ;) Dobrze, że publikujesz tutaj rysunki, w końcu to Twój blog i Twoja pasja :)